Kobieta może nie być świadoma, że jest w ciąży, gdy ma bardzo łagodne objawy ciąży lub nie ma ich wcale. Do typowych ciążowych objawów należą zmęczenie, nudności, wymioty, brak miesiączki czy ból brzucha. Ogólnie rzecz biorąc, ciąża jest definiowana jako tajemnicza, gdy osoba przechodzi 20 tygodni lub dłużej, nieStrony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-09-15 23:30:09 Iwillbestrong Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-15 Posty: 7 Temat: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży tutaj, ponieważ chciałabym się podzielić z Wami moja 'historią', ale tez dlatego ze może niektóre dziewczyny, będące obecnie w sytuacji, w ktorej bylam ja, ślepo zakochane po przeczytaniu jej, przystopują, zastanowią się nad swoim 'związkiem', ale tez oczekując wsparcia, moze dobrego słowa... Mam 20 lat, w maju zdałam mature. Mojego byłego 'chłopaka' poznalam w szkole, mając 17 lat. Na początku mało rozmawialiśmy, pózniej normalne, jako kumple, przyjaciele. Od października 2013 roku, kiedy on zaczął do mnie pisać, zaczęliśmy sie spotykać, w szkole pozostając tylko 'przyjaciółmi'. To nie był normalny związek, ale ja byłam w nim zakochana do szaleństwa, miał to coś, był taki jak chciałam. Ten charakter, ten wygląd, ten facet... Spotykalismy sie u niego, głownie po to zeby uprawiać seks- to był mój pierwszy chłopak jeżeli o to chodzi. Czasami chodziliśmy gdzieś razem, ale rzadko. On nie traktował mnie jak swoją dziewczynę, raczej jako zabawkę, ale ja liczyłam, ze sie zakocha tak jak ja. Tak sie nie stało. Pod koniec maja dowiedziałam sie ze jestem z nim w ciąży, to nie było tak ze sie nie zabezpieczaliśmy, po prostu stało się. Nie wiedziałam jak mu to powiedzieć, bałam sie reakcji jego, moich rodziców. W końcu to zrobiłam, najpierw rodzice, oczywiście ogromny szok, utrzymujący się pare tygodni, byli źli na mnie na siebie, byli po prostu załamani, zwłaszcza po tym czego dowiedzieli sie pózniej. dopiero po 3 tygodniach odwazylam sie powiedzieć jemu...ciężko opisać co czuł, jak był wściekły, załamany. W pamieci utkwiło mi ze 'Spierdoliłam mu życie', choć dobrze wiedział, ze 'wpadliśmy' przez niego... Chyba nigdy nie czułam i nie poczuje tego co czułam wtedy, 'mój świat się zawalił', 'spieprzyłam sobie życie'- myślałam wtedy, byłam rozbita kompletnie. Pierwsze 2 miesiące były najgorsze, tak ciężko nie było mi nigdy i mam nadzieje, ze już nie będzie. On odezwał sie po paru dniach, nie chciałam z nim rozmawiać ale przecież musiałam. Stało sie to czego obawialam sie najbardziej. Powiedział ze będzie 'jakoś opiekował sie dzieckiem ale nie będzie ze mną' - i to powiedzał on, człowiek ktory stracił ojca. Nikt kto tego nie przeżył nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie co czułam. Nie jestem w stanie opisać tego słowami. Teraz choć jest mi cieżko żyć ze świadomością, ze nie będę miała tego o czym zawsze marzyłam, a mianowicie o kochajacej sie, szczęśliwej tego nie poddaje się chodzę do psychologa, mam to szczęście, ze dzięki rodzicom niczego mi nie brakuje. Wiem ze muszę byc silna, dla mojej 'małej Fasolki'. Jest mi ciezko, ale kocham moje dziecko. Dla niego stram nie załamywać, bo przecież, jak to mowi mój psycholog, JESTEM JUŻ MATKĄ, choć moje dziecko urodzi sie za niecałe 4 miesiące. Jego ojciec pyta tylko czy wszystko z nim w porządku i czy czegos mi nie brakuje, powiedział ponadto, ze jemu 'tez jest ciezko i cały czas o tym myśli'...Tak. To bybylo ma tyle. Nie żałuje tego ze będę miała dziecko, bo zawsze chciałam je miec, jedyne czego to tego ze wybrałam dla niego takiego nieodpowiedzialnego ojca, ktory raczej będzie weekendowym tatusiem. To ciężka sytuacja, ale dziecko nie jest temu winne, ja tez, wiem ze byłam bardzo głupia, zaślepiona na maxa tą miłością, ale wiem, ze teraz najwaniejsza jest 'moja Fasolka' o dla niej jestem silna i zawsze będę. Pisze tutaj, bo moze oczekuje jakiegoś wsparcia, moze tego ze jakaś dziewczyna jest w podobnej sytuacji, albo była i powie mi jak sobie radziła/radzi. Bo jedno wiem na pewno, moje życie zmieniło sie o 360 stopni. 2 Odpowiedź przez Nataliii 2014-09-15 23:51:27 Nataliii Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-08 Posty: 101 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciążyCześć, idąc z kimś do łóżka wiesz na co się decydujesz i jakie to może mieć konsekwencje. Niestety oboje chyba jesteście troche za młodzi na zostanie rodzicami. Masz to szczęście że masz wsparcie w rodzicach którzy pewnie pomogą Ci wychować dziecko. Nie ukrywajmy że ojciec dziecka jest bardzo nie dojrzały do sytuacji którą stworzyliście on również powinien wiedzieć z czym może się to wiązać i pewnie każdy wie tylko myśli że jemu się to nie przydarzy. Może kiedy dziecko już się urodzi jakoś go to orzeźwi i poczuje się do zaopiekowania nim i Tobą. Ja jestem w związku z facetem który ma dziecko z innego związku ( nie formalnego ) kobieta która urodziła jego syna jest uważana przez niego za życiowy błąd ale dziecko kocha nad życie i cokolwiekby się nie działo mały jest na pierwszym miejscu. Oczywiście nie mówie że tak wyglądają wszystkie przypadki bo jest duża szansa na to że będziecie para. Pamiętaj że rodząc mu dziecko na zawsze zostajesz w jego życiu tak jak i on w Twoim, łączy was dziecko.. Mysle że będziesz na troszke pewniejszej pozycji kiedy juz malenstwo bedzie na swiecie. Mam nadzieje że napiszesz jak się sytuacja potoczy dalej 3 Odpowiedź przez Iwillbestrong 2014-09-16 10:12:35 Iwillbestrong Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-15 Posty: 7 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciążyTak, to prawda. I ja byłam świadoma tego wszystkiego, dlatego nie żałuje. Wątpię, żebyśmy kiedys zostali parą, mam do niego żal, ze tak sie zachował, nie było go i nie ma w chwilach kiedy bardzo go potrzebowałam. Jestem na niego wściekła. On może sobie żyć jak chce, ja już nie. 4 Odpowiedź przez jolanka27 2014-09-17 14:24:38 jolanka27 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-17 Posty: 563 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży witaj, przede wszystkim ślę wyrazy wsparcia i otuchy!nie jestem w podobnej sytuacji, ale była w niej moja mama kiedy była w ciąży ze mną: niestety wówczas sytuacja nie potoczyła się w żaden sposób pomyślnie ponieważ nie poznałam nigdy mojego biologicznego na pewno niezwykle trudne kiedy najbardziej go potrzebujesz, w końcu ciąża to ogromne wyzwanie dla kobiety, a go nie ma. Jedyne co Ci mogę doradzić to abyś nie pozwoliła mu wywinąć się od odpowiedzialności. Nie wiem, czy masz kontakt z jego rodziną, ale jeśli tak to powiadom ich o całej sytuacji, to też ich sprawa: dziecko, które sie urodzi będzie członkiem tej rodziny. Jeśli twój były facet nie będzie chciał partycypować w wychowywaniu malucha, to chociaż materialnie musi Cię wspierać, to jego prawny wszystkiego dobrego i dużo, dużo siły! 5 Odpowiedź przez Iwillbestrong 2014-09-17 17:22:19 Ostatnio edytowany przez Iwillbestrong (2014-09-17 17:24:26) Iwillbestrong Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-15 Posty: 7 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciążyDziękuje za dobre słowo On jest bardzo związany z mamą, bo nie ma ojca. Jego mama o tym wie. Nie mam z nią kontaktu, więc nie wiem jak to przyjęła, co mu mówiła, czy namwiała go zeby do mnie wrócil, zaopiekował sie mna..On dzwoni, raz, dwa razy ma miesiąc i pyta czy wszystko w porządku i czy potrzebuje czegoś (tutaj głównie mówi o pieniądzach). Więc jeżeli chodzi o tego typu pomoc z jego strony to jest ok, ale mysle robi to tylko 'bo tak wypada'. Jestem na niego tak wściekła, mam ogromny żal, wiec nie zależy mi na jego pieniądzach, na szczescie mam wszystko czego potrzebuje. Najgorzej będzie kiedy dziecko sie urodzi, kiedy będzie do mnie przychodził, chociaż szczerze powiedziwszy nie wyobrażam sobie tego wszystkiego, bo co będzie przychodzł raz, dwa razy w tygodniu ? Ech, ta wizja przyszlości mnie przytłacza... 6 Odpowiedź przez chceuciekacstad 2014-09-17 17:36:21 chceuciekacstad Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-19 Posty: 1,268 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży Iwillbestrongżycie pisze różne scenariusze... nie wiadomo jak potoczą się wasze losy... jest dziecko .. będzie już was zawsze w jakimś sensie łączyć z tego co napisałaś.. Wasz związek .. był dziwny.. Ty liczyłaś że on się zakocha jak Ty .. a on może czuć się wykorzystany.. złapany na ciążę .. Nie chcę Cię o nic oskarżać .. tylko pokazuję że on może czuć się oszukany. Niestety tak jest, że do łózka idzie 2 osoby, a konsekwencje największe ponosi kobieta.. Oboje jesteście młodzi ... dajcie sobie czas .Teraz skup się na sobie i dziecku, nie myśl o nim ... może jest wartościowym człowiekiem , może potrzebuje czasu żeby dorosnąć ..Ale pamiętaj, że nie można nikogo zmusić do miłości, i to że być może nie będziecie razem, nie powinno mieć wpływu na jego relacje z dzieckiem.. o ile będzie chciał uczestniczyć w jego/waszym życiu jako ojciec. Miłość to też .. pozwolić komuś żyć inaczej .. tak by był szczęśliwy .:) Ale to najtrudniejsza z uściski, pamiętaj że od teraz będzie ktoś kto będzie Cię kochał bezwarunkowo i szczerze ... fasolka Znalazłam swoja wadę...- Łatwo się nie poddaję .... 7 Odpowiedź przez jolanka27 2014-09-17 17:38:44 jolanka27 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-17 Posty: 563 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży Teraz finansowo jest Ok, ale pamiętaj, że przed Tobą lista wydatków na najbliższe 25 lat... Zdałaś dopiero maturę wiec podejrzewam, że będzie Ci ciężko rozwijać się zawodowo, szczególnie wychowując dziecko (ale oczywiście pełnego obrazu sytuacji nie mam). Uczulam Cię bardzo na to, ponieważ z mojego doświadczenia pięniądze były dużym problemem, nie zaraz po narodzinach, ale w kilka lat tak, ciężko spoglądać pozytywnie w przyszłość, kiedy ojciec dziecka nie wyraża żadnych chęci na razie zaopiekowania się Tobą i maluchem... Ale faktycznie jak powiedziała Natalii narodziny dziecka mogą zmienić sytuację Na pewno Tobie obecność maleństwa doda Tobie siły i skrzydeł, czego serdecznie Ci życzę 8 Odpowiedź przez sara0712 2014-09-17 18:51:48 sara0712 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-16 Posty: 18 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciążyMusisz myśleć pozytywnie i dbać o Was to najważniejsze. Masz wsparcie rodziców. Więc twoje maleństwo będzie miało miłość twoją i dziadków. Wszystko się ułoży. Przesyłam ci miliony uścisków i trzymam za ciebie kciuki. 9 Odpowiedź przez Patito 2014-09-17 20:11:52 Patito Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-11 Posty: 203 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciążyWiem, że to trudna sytuacja i o pieniądzach rozmawiać nie wypada, ale chcąc nie chcąc, dziecko pojawi się za 4 miesiące, powiedz mu, że pasowałoby zacząć kupować jakieś ciuszki, pieluchy, wózek, nie czekaj tylko na pomoc twoich rodziców, bo ten chłopak to po prostu będzie wykorzystywał, sama przecież mówiłaś, że nic nie potrzebujesz. Niech poczuje się również odpowiedzialny za tą sytuację, a mówiąc mu o tak przyziemnych sprawach jak choćby ubranka, może się obudzi i faktycznie zmieni swoje nastawienie. Dziecko potrzebuje przede wszystkim dużo miłości, ale niestety trzeba je jakoś ubrać i nakarmić. Nigdy nic nie wiadomo, może chłopak przemyśli swoje postępowanie i stanie na wysokości zadania, kto wie, może nawet odnajdzie się w roli prawdziwego ojca. Co jest chwilowo pewne, to to,że jest panicznie przestraszony i ogranicza kontakty do minimum, ale myślę, że gdy maluch pojawi się na świecie inaczej się będzie zachowywał. Pozdrawiam cieplutko. 10 Odpowiedź przez Iwillbestrong 2014-09-17 20:59:32 Ostatnio edytowany przez Iwillbestrong (2014-09-17 21:04:25) Iwillbestrong Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-15 Posty: 7 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciążyDziękuje bardzo za wsparcie ! Chciałabym wyjaśnić, ze ja nie chciałam 'złapać go na dziecko' ! Zawsze sie zabezpieczaliśmy, no ale wiadomo, nigdy nie ma 100% pewności. Kiedy lekarz potwierdził ze jestem w ciąży to zawalił mi sie cały Swiat... Nie wiedziałam co robic, z kim porozmawiać. Było mi bardzo bardzo ciezko przez pierwsze miesiące, płacz, nerwy i to niedowierzanie... Ale musiałam wziaść sie w garść dla dziecka, ktore jest częścią jest przestraszony ? A ja ? Ja nie byłam? Przecież to dzięki niemu jestem w ciąży, ale on moze sobie żyć normalnie, w pewnym sensie nie ponosi żadnych konsekwencji. Wątpię zeby coś sie w nim zmieniło po narodzinach dziecka, on mnie nie kocha i dał mi to odczuć najbolesniej jak tylko mozna, zostawił mnie, zostawił nasze dziecko, bo co mi z jego pieniędzy ? Oczywiście, sa ważne ale dziecko najbardziej potrzebuje kochających sie i je rodziców... Jestem zła na niego, ale tez na siebie, ze przez moje głupie zauroczenie, bo nawet nie wiem czy moge nazwać to miłością moje dziecko nie będzie miało normalnej rodziny... Chociaż ja będę kochać je najbardziej na świecie, juz kocham i zrobię wszystko zeby było szczęśliwe, bo jak nikt na to zasługuje. 11 Odpowiedź przez chceuciekacstad 2014-09-18 09:36:17 chceuciekacstad Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-19 Posty: 1,268 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży Iwillbestrong napisał/a:Dziękuje bardzo za wsparcie ! Chciałabym wyjaśnić, ze ja nie chciałam 'złapać go na dziecko' ! Zawsze sie zabezpieczaliśmy, no ale wiadomo, nigdy nie ma 100% pewności. Kiedy lekarz potwierdził ze jestem w ciąży to zawalił mi sie cały Swiat... Nie wiedziałam co robic, z kim porozmawiać. Było mi bardzo bardzo ciezko przez pierwsze miesiące, płacz, nerwy i to niedowierzanie... Ale musiałam wziaść sie w garść dla dziecka, ktore jest częścią jest przestraszony ? A ja ? Ja nie byłam? Przecież to dzięki niemu jestem w ciąży, ale on moze sobie żyć normalnie, w pewnym sensie nie ponosi żadnych konsekwencji. Wątpię zeby coś sie w nim zmieniło po narodzinach dziecka, on mnie nie kocha i dał mi to odczuć najbolesniej jak tylko mozna, zostawił mnie, zostawił nasze dziecko, bo co mi z jego pieniędzy ? Oczywiście, sa ważne ale dziecko najbardziej potrzebuje kochających sie i je rodziców... Jestem zła na niego, ale tez na siebie, ze przez moje głupie zauroczenie, bo nawet nie wiem czy moge nazwać to miłością moje dziecko nie będzie miało normalnej rodziny... Chociaż ja będę kochać je najbardziej na świecie, juz kocham i zrobię wszystko zeby było szczęśliwe, bo jak nikt na to młoda, całe życie przed Tobą , z pewnością spotkasz kogoś kto pokocha Ciebie i będziecie szczęśliwą rodziną . Znalazłam swoja wadę...- Łatwo się nie poddaję .... 12 Odpowiedź przez Megisworld 2014-09-18 16:02:31 Megisworld Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-21 Posty: 74 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży Myśle ze jesteś bardzo silna i to super, niestety takie 'związki' nie mają przyszłości, jednakże moze on sie opamięta, będzie chciał do Ciebie wrócić, moze wsystko sie ułoży, jak nie z nim to napewno poznasz kogos, kto Cie pokocha i z kim będziesz szczęśliwa - z całego serca Ci tego życzę Teraz przede wszystkim musisz dbać o siebie i o fasolke , a nie zadreczać sie myślami o nim, nie jest tego będziesz miała gorszy dzień, problem, cokolwiek co nie będzie dawało Ci spokoju pisz na forum, to zawsze ktoś Ci doradzi, wesprze, pokaże inne wyjście Zdrówka dla Ciebie i maluszka 13 Odpowiedź przez Patito 2014-09-18 18:23:57 Ostatnio edytowany przez Patito (2014-09-18 18:24:24) Patito Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-02-11 Posty: 203 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciążyIwillbestrong wiem, że to Ty masz tu prawo czuć się najbardziej przestraszona, opuszczona i poszkodowana, to Ty potrzebujesz największego wsparcia. Nie wiem jakie są między wami relacje, mówisz, że złe i, że on nie chce się angażować w ten związek, ale może dajcie sobie czas, może jego reakcja czyli to, że rzadko się wami interesuje oraz to co mówi, że chce być od tego z daleka, jest tylko chwilowa. Może gdy zobaczy dziecko zmieni swoje nastawienie i z czasem podejdzie do sytuacji dojrzalej. Może za jakiś czas sam zrozumie, że chce dać dziecku ojca. Chodzi mi tylko o to, żebyś nie traciła nadziei i nie myślała w kategoriach straconej młodości, życia. Jesteś młoda i na pewno pojawi się w końcu osoba, która da Ci szczęście, a ten chłopak nie jest warty twoich łez jeśli okaże się niedojrzały i nieodpowiedzialny. W tej chwili najważniejsze jest to, że masz kogo KOCHAĆ, tą małą fasolkę, która jest w Tobie. Pozdrawiam. 14 Odpowiedź przez Iwillbestrong 2014-09-18 23:08:53 Iwillbestrong Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-15 Posty: 7 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży Megisworld napisał/a:Myśle ze jesteś bardzo silna i to super, niestety takie 'związki' nie mają przyszłości, jednakże moze on sie opamięta, będzie chciał do Ciebie wrócić, moze wsystko sie ułoży, jak nie z nim to napewno poznasz kogos, kto Cie pokocha i z kim będziesz szczęśliwa - z całego serca Ci tego życzę Teraz przede wszystkim musisz dbać o siebie i o fasolke , a nie zadreczać sie myślami o nim, nie jest tego będziesz miała gorszy dzień, problem, cokolwiek co nie będzie dawało Ci spokoju pisz na forum, to zawsze ktoś Ci doradzi, wesprze, pokaże inne wyjście Zdrówka dla Ciebie i maluszka Dziękuje bardzo!:) Szczerze powiedziwszy to nie widze (narazie) nas razem, nie po tym wszystkim co mi zrobił. Moze jak dziecko sie urodzi, to będę na to inaczej patrzeć... Teraz pałam do niego czymś w rodzaju nienawiści... 15 Odpowiedź przez Iwillbestrong 2014-09-18 23:22:24 Iwillbestrong Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-15 Posty: 7 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży Patito napisał/a:Iwillbestrong wiem, że to Ty masz tu prawo czuć się najbardziej przestraszona, opuszczona i poszkodowana, to Ty potrzebujesz największego wsparcia. Nie wiem jakie są między wami relacje, mówisz, że złe i, że on nie chce się angażować w ten związek, ale może dajcie sobie czas, może jego reakcja czyli to, że rzadko się wami interesuje oraz to co mówi, że chce być od tego z daleka, jest tylko chwilowa. Może gdy zobaczy dziecko zmieni swoje nastawienie i z czasem podejdzie do sytuacji dojrzalej. Może za jakiś czas sam zrozumie, że chce dać dziecku ojca. Chodzi mi tylko o to, żebyś nie traciła nadziei i nie myślała w kategoriach straconej młodości, życia. Jesteś młoda i na pewno pojawi się w końcu osoba, która da Ci szczęście, a ten chłopak nie jest warty twoich łez jeśli okaże się niedojrzały i nieodpowiedzialny. W tej chwili najważniejsze jest to, że masz kogo KOCHAĆ, tą małą fasolkę, która jest w Tobie. Relacje miedzy nami są nieciekawe. Po tym jak sie zachował ja chciałam całkowicie sie od niego odciąć, ale nie na tyle, aby nie uczestniczył w życiu dziecka. On, tak jak pisałam wcześniej, dzwoni 2-3 razy w miesiącu, pyta czy wsztystko ok, pyta o dziecko, oferuje pomoc, przede wszystkim finansową, bo dla niego to nie problem. Powiedział, ze będzie mi pomagał, ''wychowywał'' je, ale ze mną nie będzie... Nie potrafię z nim normalnie rozmawiać, nie potrafię powstrzymać tej złości... To odrzucenie tak bardzo boli... 16 Odpowiedź przez Megisworld 2014-09-19 22:34:39 Megisworld Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-21 Posty: 74 Odp: Zostawił mnie, kiedy dowiedział sie ze jestem w ciąży Iwillbestrong napisał/a:Megisworld napisał/a:Myśle ze jesteś bardzo silna i to super, niestety takie 'związki' nie mają przyszłości, jednakże moze on sie opamięta, będzie chciał do Ciebie wrócić, moze wsystko sie ułoży, jak nie z nim to napewno poznasz kogos, kto Cie pokocha i z kim będziesz szczęśliwa - z całego serca Ci tego życzę Teraz przede wszystkim musisz dbać o siebie i o fasolke , a nie zadreczać sie myślami o nim, nie jest tego będziesz miała gorszy dzień, problem, cokolwiek co nie będzie dawało Ci spokoju pisz na forum, to zawsze ktoś Ci doradzi, wesprze, pokaże inne wyjście Zdrówka dla Ciebie i maluszka Dziękuje bardzo!:) Szczerze powiedziwszy to nie widze (narazie) nas razem, nie po tym wszystkim co mi zrobił. Moze jak dziecko sie urodzi, to będę na to inaczej patrzeć... Teraz pałam do niego czymś w rodzaju nienawiści...Spokojnie, teraz nie myśl o tym. Najważniejsze jest Twoje zdrowie i Fasolki Wszystko się ułoży, zobaczysz. Tylko to wymaga czasu Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dowiedziałam się, że jestem w ciąży kiedy byłam mniej więcej w 6 tygodniu. Chociaż miesiączka spóźniała mi się tylko dwa dni, to przy moim regularnym jak w zegarku cyklu wiedziałam, że powinnam wykonać test ciążowy.
Hmmm może akurat ta historia nie będzie jakoś bardzo oryginalna, jednak różne sytuacje, które wydarzyły się później już tak 🙂 Jak to kobieta, coś tam przeczuwałam, więc kupiłam, a raczej Jacek kupił mi test. Ja i moja nadmierna energia – utrudniły jego wykonanie 😛 Zrobiłam wszystkie kroki z instrukcji, jednak nie odczekałam tyle czasu ile powinnam, aby odczytać wynik. Krzyczę do Jacka prosto z toalety: JEEEEEDNA KRESKA, po czym kontynuowaliśmy przygotowanie kolacji. Jacek przypadkiem znalazł się w toalecie (jestem pewna, że nie wierzył w moje umiejętności co do wykonania testu) i krzyczy: JAK TO JEDNA, JAK DWIE! – byłam pewna, że żartuje, bo robi to codziennie przy każdej możliwej okazji. Pobiegłam do niego i …..??? DWIEEE!!! NORMALNIE DWIE KRESKI, ALE JAJA! Dwa dni później byłam już u lekarza – “No taaak jest, stwierdzam ciążę, jednak jest to baaardzo malutki pęcherzyk, proszę nikomu się jeszcze nie chwalić, bo to różnie bywa”. Dowiedziałam się o tym 21 kwietnia, dzień przed pierwszym spotkaniem licencjobiorców Fit and Jump. Byłam rozkojarzona, ale szczęśliwa. Takie dziwne uczucie, ta świadomość, że ktoś tam jest w środku. Jacek oczywiście się popłakał i to w sumie się nie zmieniło, płacze na każdym badaniu <3 hahahahahha. Jednym słowem jest WESOŁO. Pamiętaliśmy o tym o czym wspomniała Pani doktor „Jest sporo poronień i do 3 miesiąca zalecam zachować tę wiadomość dla siebie…” Był kwiecień… a w maju MAJORKA z No ale przecież chora nie jestem, poleciałam na nagrania. No i typowe objawy ciąży pojawiły się właśnie tam… Jak dobrze, że podróżowaliśmy Jachtem mogłam zgonić na chorobę morską, której nigdy nie miałam hahahhaha. Każdy wciskał mi aviomarin, a ja udawałam, że łykam i nie działa. Od śniadania po kolację moje posiłki lądowały za burtą 😀 Jednak nikt nie domyślił się, że jestem w ciąży, ponieważ mieszkaliśmy na jachcie – zgoniłam wszystko na chorobę morską. Ilona dziś się śmieje, że nie mogła mnie pomalować przed nagraniami, bo cały czas miałam odruch wymiotny. Cały wyjazd był zabawny 😀 Nawet jedno zdanie stało się motto tego wyjazdu “MILKA NAGRYWAŁA DO PORZYGU” 3 miesiąc – MAJORKA 3 miesiąc – MAJORKA Oprócz tych incydentów czułam się dobrze 🙂 Wróciłam z Majorki, kolejna wizyta u lekarza, wszystko jest OK, zarodek się rozwija. Pamiętam w jakim byłam szoku kiedy chyba w 10 tyg ciąży zobaczyłam ruch kończyn na USG, niesamowite uczucie. Normalnie skakał jak na trampolinie ;D Nadszedł czerwiec i wyjazd na Sycylię, wszystko już zaklepane. Lekarz wyraził zgodę na wyjazd no to LEEECIM. Tam chciałam powiedzieć Ilonie, jednak kilka dni przed wyjazdem młoda zaczęła mi dziwnie dogadywać: “Milka nie kładź komputera na brzuchu, to niezdrowe dla dziecka”, “Oooo, ale ciężarna ma apetyt”. Byłam w takim szoku, nie wiedziałam czy śmiać się z jej żartów czy zapytać skąd wie. Od razu podejrzewałam, że grzebie mi w kalendarzu, może znalazła jakieś zdjęcie USG, badanie. Kuuuurka! Kombinowałam z Jackiem jak mogła się dowiedzieć, a okazało się, że ona po prostu to czuła… Do dziś zastanawiamy się jak to możliwe, że sama tak wywnioskowała, ona sama nie potrafi tego wyjaśnić. Dzień przed wylotem na Sycylię była u nas w mieszkaniu i znów coś tam między słowami dogadywała. W końcu powiedziałam: “Ilona skąd wiesz???” No i wtedy ona chyba była w większym szoku niż ja hahahahaha, Z wrażenia aż usiadła, poprosiła o zimne piwo i więcej powietrza hahahhaha. Podejrzewała coś, ale i tak przeżyła szok. Teraz się śmieje jak widzi płaczące dziecko i mówi “ooooo Milka patrz patrz…już niedługo :D” Stwierdziła, że będzie szkolić młodego jak żyć, w końcu będzie chrzestną 😀 Coś czuje, że to będzie największy rojber jaki może być jeżeli Ilona weźmie go w obroty. Później powiedzieliśmy mamie Jacka, no i oczywiście mojej mamie. Kupiliśmy jej ogromne, babcine gacie (pantalony) i daliśmy jej w prezencie ahhahahhaha. Wyśmiała nas (jak to Ela) “Przecież to babcine gacie po co mi takie”, a my na to no właśnie “BABCINE!” i tak jakoś synapsy zaczęły działać i doszła do odpowiedniego wniosku. Łzy szczęścia, skoki z radości, tak jak miało być 😀 Dziwiła się tylko gdzie mam to dziecko, gdzie ten brzuch. Teraz tylko więcej kontrolnych telefonów mam: “…ale jesz dużo? nie skaczesz? śpisz?” Później poinformowaliśmy bliskich znajomych, ekipę z pracy, grupę kursantek na zajęciach, w końcu trzeba było wytłumaczyć dlaczego nie skaczę (podejrzewali, że mi się już nie chce pracować) a tu niespodzianka 😀 Dziś byłam na kolejnej wizycie to już 5 miesiąc – 18tydzień. Potwierdziliśmy płeć, siusiorek jak się patrzy. Czeka nas wybór imienia <3 I gdyby ktoś dopytywał – lekarz stwierdził, że nie muszę mieć od razu dużego brzuszka 😛 Taką mam budowę ciała + treningi w przeszłości też mają na to wpływ. Teraz przyznam szczerze, że nie chce mi się ćwiczyć, za to prawie codziennie jem pomidorówkę. Jacek w końcu zamiast po nią latać, kupił na zapas i zamroził! <3 Pierwsze zakupy mam już za sobą! Nie wytrzymałam kiedy zobaczyłam stoisko OJEJ w Ustroniu Morskim.