22gru22 grudnia 2020 Kuna a łasica Niektórzy ludzie używają nazwy kuna i łasica zamiennie, w dodatku nie rozróżniają tych zwierząt. Dlatego dzisiaj mamy dla Was krótki poradnik na temat tych dwóch gatunków. Oczywiście kuna i łasica należą wspólnie do rodziny łasicowatych, ale pierwsze z tych zwierząt jest znacznie większe, może osiągać nawet pół metra. Łasica swoimi gabarytami bardziej przypomina szczura. Obydwa gatunki nie zapadają w sen zimowy. Łasica jednak uzbraja się w kamuflaż – jej futro przybiera piękny, biały kolor. Kuna też na zimę zmienia swoją garderobę, jednak nie w tak widoczny sposób. Kamionka – to myśliwskie określenie na kunę domową, natomiast tumak – na kunę leśną. Obydwa te ssaki w Polsce zaliczane są do zwierząt łownych. Warto dodać, że kuny przejawiają zjawisko neofobii, czyli lęku przed nowymi rzeczami. Innymi słowy, zwierzę nie zbliży się do świeżo postawionej pułapki, mimo że w środku czeka kusząca przynęta. Idealnym rozwiązaniem okazują się odstraszacze. Nie dość, że są nowymi przedmiotami na strychu, to na dodatek emitują nieprzyjemne dźwięki, które są słyszalne tylko przez zwierzęta. Jedynym ratunkiem dla kun jest opuszczenie domu. Naturalnie wszystkie te szkodniki mogą być przyczyną problemów w gospodarstwach domowych. Nie tylko niszczą sprzęt i ocieplenie w domu, ale również zostawiają odchody. Warto się przed nimi zabezpieczyć, szczególnie jeśli obawiasz się, że przez zwierzęta może ucierpieć Twój dobytek. Antykuna – pozbądź się szkodników raz, dwa!Chcesz wiedzieć więcej? Wejdź na i sprawdź szczegóły! Paweł Luberda Skuteczne Odstraszacze Gryzoniul. Piękna 3, 32-020 Wieliczkatel. 607 403 777biuro@ Zobacz naszą ofertę!Sposób życia. Dowiedzieliśmy się, gdzie mieszka koala i jak wygląda. Czas powiedzieć, jak żyją te zwierzęta. Koale to zwierzęta prowadzące zmierzony i niespieszny tryb życia. Prawie przez cały dzień (od 18 do 22 godzin) śpią. Aktywność "misie" manifestuje się w nocy, która trwa nie dłużej niż dwie godziny.
23mar23 marca 2020 Kuna domowa – piękna z wyglądu, z natury szkodnik… Kuna domowa to mały ssak drapieżny z rodziny łasicowatych. Żyje około 10 lat zamieszkując tereny Europy, Azji i Ameryki. Jak wygląda kuna? Kuna domowa ma około 50 cm długości nie licząc ogona, barwę brązowo-szarą, z charakterystyczną białą łatką na piersi. Gabarytowo przypomina kota domowego. Prowadzi samotniczy tryb życia z wyjątkiem okresu godowego, w grupie również samica wychowuje swoje potomstwo. Jej futerkowe owłosienie sprawia wrażenie miłego zwierzątka. Poznaj swojego wroga Nic bardziej mylnego, kuna domowa to szkodnik. W Polsce najczęściej spotkać ją można na strychach, budynkach gospodarczych, w szopach i pod maskami samochodów. Adaptując się na poddaszu domu, szybko można zorientować się o jej istnieniu. Przede wszystkim kuna hałasuje, brudzi. Potrafi niszczyć izolacje, przegryzać kable. W zasięgu jej możliwości jest także umiejętność przegryzania kabli samochodowych. Kunę należy szybko przepędzić, gdyż równie szybko może doprowadzić poddasze do ruiny. W domostwach, są zmorą hodowców kur, gołębi, a nawet królików. Atakuje domowe stada i zabija więcej niż zdoła zjeść. Różne metody walki z kunami Od kilku lat obserwuje się duży wzrost liczebności kun domowych. Ich budowa ciała pozwala na wciśnięcie się nawet w małą szczelinę, posiadając ostre pazury doskonale wspinają się po murach, belkach i elementach konstrukcyjnych. Jak skutecznie pozbyć się kuny z naszych domów! Co więc zrobić, aby skutecznie odstraszyć tego szkodnika? Podkreślić należy, iż kuna domowa jest pod ochroną gatunkową. Jedynym plusem obecności kuny w naszych gospodarstwach jest fakt, że tępi szczury, myszy i inne gryzonie. Najlepszą metodą walki z kunami, które zadomowiły się na naszej posesji jest schwytanie i wywiezienie kuny do lasu z dala od zabudowań, ale to nie jest takie proste i tylko nielicznym się to udaje. Na rynku dostępne są różne produkty: te skuteczne typu odstraszcze dźwiękowe i te mniej skuteczne między innymi preparaty zapachowe, elektryczne pastuchy, pułapki żywołowne oraz te nieskuteczne, kostki do ubikacji umieszczane pod maskami samochodów, rozrzucana sierść psa lub kota, czy odchody dzikich zwierząt. Mamy rozwiązanie! – Kuna to bardzo inteligentne zwierzę. Stąd tak ciężko jest ją przepłoszyć. Rozwiązaniem jest zamontowanie odstraszaczy dźwiękowych – mówi Paweł Luberda, właściciel firmy produkującej urządzenia odstraszające te gryzonie. Nasze odstraszacze gwarantują, że kuny i inne gryzonie przestaną atakować Państwa samochody, domy i poddasza. Zastosowanie ich w ogrodzie czy parkingu powoduje zabezpieczenie tego terenu. Wykwalifikowany personel wykonuje montaże zabezpieczeń na terenie całego kraju. Firma od 2008jest producentem skutecznych odstraszaczy gryzoni na rynku polskim. lch działanie powoduje wystraszenie, odstraszenie oraz pozbywanie się gryzoni na obszarze ich działania. Zastosowane w urządzeniach głośnikiwodoodporne o bardzo dobrych parametrach przeniesienia dźwięku, szerokim kącie, dużym zakresie działania oraz zmiennej częstotliwości działania każdego urządzenia powoduje, że gryzonie nie są w stanie naszą ofertę!
Kuna chorwacka: banknoty. Wygląd banknotów kuny chorwackiej. Co o tym myślisz? 5.56. 10 0 1 0. Banknot o wartości 5 kun chorwackich (awers)
Pewnego dnia jego życie zostało wywrócone do góry nogami. A to za sprawą niezwykłej przyjaźni. Połączyła ona człowieka i dzikie, drapieżne zwierzę. Co warto wiedzieć o kunieCo warto wiedzieć o kunieW Polsce istnieją dwa gatunki kun. Kuna domowa - występuje praktycznie w całym kraju. Spotyka się ja często na obszarach miejskich, osiedlach, obrzeżach miast, w ruinach, na strychach i innych niezamieszkanych pustostanach. Kuna leśna - głównie znajduje się w lasach, ale może też zasiedla miasta. Są to raczej samotne zwierzęta, broniące swojego terytorium, w pary wiążą się tylko na okres rozmnażania. Ponieważ rozmnożyły się w miastach, często mamy do czynienia z młodymi osobnikami, które straciły rodziców.***Jeżeli znajdziemy małą kunę, która jest jeszcze ślepa i nieporadnie przemieszcza się po ziemi, powinniśmy przekazać ją do najbliższego ośrodka rehabilitacji zwierząt. Tylko tam może liczyć na fachową opiekę i karmienie w sposób, który nie przyzwyczaja do z człowiekiem powinno ograniczać się do minimum. Aby zwierzę z czystym sumieniem można było wypuścić, musi przede wszystkim umieć rozpoznać, zdobyć i zjeść swój naturalny pokarm, być w dobrej kondycji i w odpowiednim wieku (5-6 miesięcy), musi bać się ludzi, psów i pamiętać, że pomoc takim zwierzętom to obowiązek ustawowy Misia towarzyszy mi od ponad 7 lat. Właściwie to mam pewne podejrzenia czy nie powinna zostać przechrzczona na Miśka - uśmiecha się Jerzy Łach, nauczyciel geografii z Bliznego koło Brzozowa, który opiekuje się znalezioną przed wielu laty parówekPewnego razu został wezwany przez woźnego na szkolny strych. - Spostrzegłem bardzo małe, przeraźliwie krzyczące zwierzątko opowiada Łach. - Kuna siedziała skulona w szparze pomiędzy deską, a zakurzoną podłogą. Mój towarzysz dał mi do zrozumienia, że sama się nie wychowa. Wziąłem ją ostrożnie do ręki, starając się nie dotykać jej gołymi rękami. W końcu kuna to dzikie zwierzę. Zabrałem ją w pudełku do mu później donieśli, że matka małej kuny najprawdopodobniej zginęła od uderzenia samochodu. - Pierwszy jej posiłek to woda podawana ze strzykawki - wspomina Łach. - Później już moja mama zaordynowała mleko. Szybko okazało się, że kuny nie trzeba dokarmiać ze strzykawki. Doskonale sobie radziła pijąc z miseczki. Ale przez pierwsze dwa tygodnie byłem niespokojny o jej losy. Nie miałem pojęcia, czy przeżyje, gdy będzie jadła to, co jej podaję. Wkrótce z ulgą stwierdziłem, że jest zdrowa i skora do zaznajamiania się z nowym przysmakiem Miśki są parówki. Zajada też gotowane ziemniaki, pierogi, kluseczki i owoce, szczególnie wiśnie. Jednak muszą być słodkie i dojrzałe. Gwiazda telewizjiZwierzątko szybko się oswoiło i zadomowiło. Swoim wszędobylstwem wzbudzała zainteresowanie Misia była nawet przez chwilę gwiazdą telewizji. Zainteresowała sobą Teleexpress, a nawet stację TVN - mówi z dumą właściciel kuny. Zwierzątko towarzyszy domownikom w pracach domowych i w ogródku. Jak pies, łasząc się, domaga się pieszczot. Lecz jej początkowa wolność, musiała zostać ograniczona. - Któregoś dnia wybrałem się do kina w Rzeszowie. Po powrocie poszedłem do starego domu, gdzie rezydowała Misia, żeby ją nakarmić. Gdy wszedłem, uderzyła mnie podejrzana cisza. Kuna za każdym razem wyczuwała moją obecność i wychodziła mi naprzeciw. Okazało się, że ma mocno uszkodzoną główkę. Doszedłem do wniosku, że uderzył ją człowiek. Od tego momentu zwierzątko przyzwyczajone zostało do mieszkania w klatce, do której - jak zapewnia właściciel - ma cały czas otwarte drzwiczki, aby móc w dużym stopniu nadal cieszyć się swobodą. Dzikie instynktySzybko okazało się także, że drapieżnik zachował swoje pierwotne instynkty. - Misia nie zawsze bywa miła i sympatyczna - przyznaje opiekun. - Zdarzyło się, że któregoś dnia, gdy wszedłem po ciemku do pomieszczenia, w którym się znajdowała, najzwyczajniej w świecie zaatakowała mnie. Czuję, że zrobiła to we własnej obronie, ale mimo to baczniej teraz jej się przyglądam i uważam, żeby w żaden sposób jej nie przestraszyć. Przez ten jej atak mogłem stracić oko. Zwierzątko nie choruje i weszło już na dobre w świat ludzi. Jego opiekun nie może się nadziwić, że udało mu się zaprzyjaźnić z drapieżnikiem- Nigdy nie przypuszczałem, że można udomowić i hodować kunę. Zająłem się nią niejako z konieczności, a zrodziło się pomiędzy nami coś na kształt przyjaźni. Nie wyobrażam sobie codzienności bez tego zwierzątka - podsumowuje nasz rozmówca. gktl.